Jesienny blues

„Jesienny blues” to kolejny po „Terminatorze” premierowy utwór Shakin’ Dudi zapowiadający wydanie jubileuszowej Epki „Złota Płyta – Przeboje” która ukazała się 5 października. Poza wspomnianymi nowymi kompozycjami, na wydawnictwie znalazło się sześć na nowo nagranych przebojów ze słynnej Złotej Płyty takich jak: „Ou,szalalala”, „Oh Ziuta”, „Za 10 trzynasta”, „Zastanów się co robisz”, „To ty słodka” czy „Opakowanie I klasa”. Część z nich, miała już swoje premiery cyfrowe. Nagrania, w których uczestniczyli: Irek Dudek (wokal, harmonijka ustna), Darek Dusza (gitara), Tomasz Pala (fortepian), Łukasz Sosna (saksofon), Bartek Stuchlik (kontrabas) oraz Damian Drzymała (perkusja) zarejestrowano w styczniu tego roku w studiu Radia Katowice. Kompozytorem muzyki do nowego singla „Jesienny blues” jest Irek Dudek. Słowa napisał Darek Dusza.

„Jesienny blues” jest pewnego rodzaju kontrapunktem w stosunku do pierwszego premierowego singla „Terminator”. To piosenka w zupełnie innym klimacie, przypominająca trochę utwory z lat 50-tych. Jest w niej trochę jesiennej melancholii. Kiedy otrzymałem od Darka tekst, pierwszą rzeczą która mnie zaskoczyła był tytuł. Zależało mi na tym, by utwór był melodyjny. Chciałem pokazać trochę innego bluesa, który może być piosenką. Charakteru dodaje tutaj partia harmonijki ustnej – mówi Irek Dudek.

„Z okazji czterdziestolecia powstania Shakin` Dudi nagraliśmy osiem piosenek, w tym dwie premierowe: „Terminatora” i „Jesienny blues”. Do tej ostatniej musiałem napisać tekst. Dostałem rybkę, czyli wersję z pianinem i wokalem śpiewającym w inglopidżin. Jak zawsze, najpierw zacząłem słuchać muzy i zastanawiać się, o czym powinny być słowa tego utworu. Po chwili wiedziałem… Jest tyle piosenek opiewających piękne, letnie dni. Zachwycających się nad ciepłym wiatrem, promieniami słońca, zapachem kwiatów czy trelami ptaków. Tyle piosenek… Aż się niedobrze od tej słodyczy robi. Dość! I napisałem o urokach deszczu, smogu i chłodu. Bo „ odnaleźć szczęście możesz o każdej roku porze”. Potem jeszcze tylko musiałem ułożyć proste riffy na wiośle i nagrać „Jesiennego bluesa”. Zimą, w styczniu.” – mówi Darek Dusza.